Ludzie Sukcesy

Innowacyjne rozwiązania. Bochnianin z nagrodą od Microsoft

Sławek Potasz z Bochni wraz z Aleksandrem Michno zdobyli 2. miejsce na odbywających się w kwietniu krajowych finałach największego na świecie konkursu technologicznego dla studentów – Microsoft Imagine Cup. Doceniony został skonstruowany przez nich ruchomy slider, technologiczna nowinka służąca do wykonywania zdjęć poklatkowych oraz kręcenia filmów – a obsługiwana z poziomu telefonu komórkowego za pomocą aplikacji, którą również napisali sami. Ich innowacja testowana była już w Boliwii podczas Rajdu Dakar, w USA czy w Katarze podczas uroczystości Narodowych Dni tego kraju leżącego na Półwyspie Arabskim.

Sama idea slidera służącego do przesuwania i sterowania kamery czy aparatu, nie jest niczym innowacyjnym. Takie rozwiązania znane są już przecież w branży filmowej. Czym w takim razie wyróżnia się projekt Explicit Motion, startupu (startup to młoda firma poszukująca modelu biznesowego) o tej samej nazwie założonego przez Sławka i Olka, od tego co można znaleźć na rynku tego rodzaju gadżetów?

2016-05-07_slider-1
Fot. Grzegorz STODOLNY / BLACK LIGHT STUDIO

Tym, że w budowie urządzenia zastosowano włókno węglowe, a sama konstrukcja jest przedłużalna. Ponadto zainstalowano inteligentny sterownik pozwalający pracować z urządzeniami różnych producentów – tworząc slider, do którego podłączyć można profesjonalną kamerę, kamerkę GoPro, aparat fotograficzny czy nawet telefon komórkowy. Całość jest bardzo prosta w obsłudze, a sliderem można sterować za pomocą każdego smartfona: nieważne, czy pracuje na systemie iOS, Android czy Windows Phone. Swoją drogą, warto dodać, że jest to pierwszy na świecie slider sterowany z Windows Phone.

Z pomocą aplikacji łatwo nakręcimy tzw. „timelapse” (film poklatkowy) lub ciągłe ujęcia. Ciekawostką jest również możliwość zaprogramowania sekwencji ruchu slidera. Brzmi skomplikowanie? Zobaczcie jak wygląda efekt finalny, a zrozumiecie o co w tym chodzi.

Się kręci!

Sławek miał inny pomysł na siebie niż bycie inżynierem konstruującym nowinki technologiczne. Po maturze (jest absolwentem I LO w Bochni) zdawał do łódzkiej „filmówki”. Operator filmowy – to było wtedy to, co chciał robić w życiu. Przyznaje, że pomimo ukończenia klasy o profilu matematyczno-fizyczno-chemicznym, oceniał się bardziej jako umysł humanistyczny. Los zadecydował, że obrał zupełnie inną drogę.

2016-05-07_slider-2
Fot. Grzegorz STODOLNY / BLACK LIGHT STUDIO

Po egzaminach wstępnych do Szkoły Filmowej w Łodzi okazało się, że nie ma go na liście studentów. Uparł się jednak i chciał spróbować w kolejnym półroczu dostać się do którejś z zagranicznych szkół filmowych. A do tego czasu, żeby nie mieć luki w edukacyjnym CV, zaczął naukę na Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie (trochę dlatego, że na tę uczelnię aplikowała również Iza, jego dziewczyna). Wybrał najbardziej “kosmicznie brzmiący” w swoim odczuciu, kierunek: mechatronikę wykładaną w języku angielskim (Mechatoronic Design).

Tam właśnie poznał Aleksandra Michno. Od słowa do słowa zdecydowali się na wspólne stworzenie czegoś, co będzie można wykorzystać w branży filmowej. Czegoś co sprawi, że Sławek będzie mógł nadal w niej działać, ale jakby z drugiej strony. Jak sam mówi – „Wychodzę z założenia, że tworząc pędzel dla artysty – współtworzę jego dzieło”. Podobnie jest ze sliderem, którego jest twórcą, a który został stworzony dla filmowców. Czyli wszystko kręci się wokół dziedziny, w której zawsze chciał pracować!

Microsoft Imagine Cup 2016

Udział duetu Explicit Motion w tym bardzo prestiżowym konkursie był trochę dziełem przypadku. Sławek uczestniczył w prelekcji o przedsiębiorczości jaka odbywała się na terenie jego uczelni. Tam otrzymał zaproszenie na wydarzenie startupowe, które również miało miejsce w Krakowie. Wystąpił na nim ze swoim produktem, który został uznany za „niszowy i nierokujący sposób na biznes”. Pomiędzy niepochlebnymi opiniami była jedna, bardzo pozytywna – od przedstawiciela Microsoftu. To on zaprosił duet Explicit Motion na konkurs Microsoft Imagine Cup. Sławek opowiada – „Maks zaprosił nas na MIC, wręczył wizytówki i czekał na nasz kontakt. Ale szybko o tym zapomnieliśmy w ferworze pracy i studiów. Pewnego dnia, na 10 godzin przed zamknięciem rejestracji do MIC, dostałem od Maksa wiadomość na facebooku, że wciąż czeka na nasze zgłoszenie, bo projekt bardzo mu się spodobał”.

Maks miał nosa. Po kilku etapach slider Explicit Motion trafił do krajowego finału Microsoft Imagine Cup. Sławek z Aleksandrem zgarnęli cztery na pięć nagród oraz zdobyli drugie miejsce w swojej kategorii. Oprócz ogromnej satysfakcji z wyróżnienia ich projektu spośród zgłoszonych około 120-stu, przywieźli z Warszawy m.in. nagrodę pieniężną w wysokości 10 tys. złotych oraz bilety na wylot do Rzymu na akcelerację biznesową w siedzibie funduszu inwestycyjnego. Wyjątkową nagrodą był również udział w jednorazowej odsłonie eventu Dragons Den – Jak Zostać Milionerem. To tam Zbigniew Jakubas, 17-sty najbogatszy Polak, życzył Sławkowi i Aleksandrowi sukcesu większego niż sam zdołał osiągnąć w swoim życiu. Dodał też, że ich projekt zrobi z nich milionerów…

Wymarz to sobie, zbuduj i żyj tym!

Sławek w swoim pokoju, gdzie dzieją się technologiczne cuda Explicit Motion, na starcie realizacji swojego projektu powiesił plakat z napisem „make it work” (spraw, żeby to działało). Po dwóch latach ciężkiej pracy, tuż obok motywującego hasła zawiesił nagrodę specjalną Microsoft Imagine Cup im. Tadeusza Golonki. To najlepszy dowód, że wszystko działa jak powinno.

Ale nigdy też nie jest tak, żeby nie mogło być lepiej. Dlatego Explicit Motion ma w zanadrzu jeszcze kilka innowacyjnych projektów. Sławek i Olek toczą też rozmowy z 3 funduszami inwestycyjnymi, które chcą wesprzeć wejście na rynek ich firmy. Sporo tego wszystkiego jak na 22-latka. Ale młody bochnianin, parafrazując słowa Ellen Johnson-Sirleaf, mówi: – „Jeśli Twoje marzenia Cię nie przerażają, to oznacza, że są za małe”.